9 kwietnia 2015
PRZEPRASZAM(Y)
Drogie czytelniczki,
chciałam bym w imieniu Lupi ale także swoim bardzo Was przeprosić, że jeszcze nie ma nowego rozdziału, ale mimo wielu chęci nie udało się jej wstawić nic na czas.
Powód jest dość prosty, Lupi nie ma dostępu do komputera i nie ma jak dokończyć rozdziału, a nie chciałaby Wam wstawiać tutaj czegoś niedokończonego i czegoś co nie zadowala jej samej.
Jedyne co mogę teraz napisać to to, że bardzo Was przepraszamy i będziemy się starać jak najszybciej wstawić coś nowego.
Miłego końca tygodnia i weekendu :)
Niestety tym razem nie Lupi,
Rogacz <3
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nic się nie stało, ja mogę czekać ile trzeba i zgadzam się - lepiej wstawić coś później, ale żeby zadowalało autorkę. Bo czytelnicy i tak docenią wszystko co Lupi wstawia, ale mimo to, własne odczucia też przecież są piekielnie ważne!
OdpowiedzUsuńŚciskam i całuję, trzymam kciuki za wenę! <3
Kerciak!
UsuńNawet nie wiesz jaką radochę sprawia mi odpisywanie Tobie! Tak się za tym stęskniłam ! Wiem, że nowy rozdział u Ciebie, więc postaram się jak najszybciej przeczytać/pochłonąć/uzależnić się na nowo! To był koszmarny odwyk :*
Ściskaaam mocno!
Na każdy rozdział Lupi warto czekać, nawet długo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, życzę weny i dostępu do komputera ;)
Maggie Z.
Komputer powrócił! Po tak długim czasie moja męka została skrócona, a gdy przeczytałam ten komentarz.. uzmysłowiłam sobie jak bardzo motywuje mnie każde słowo komentarza, szczególnie tego!
UsuńDziękuję!! <3
A ja właśnie zastanawiałam się co się dzieje, że nie ma rozdziału. Odpowiedź przyszła sama, znaczy nie sama, bo przyniosła ją Rogacz :D <3
OdpowiedzUsuńFajnie, że się odezwałyście! Poczekamy, na każdy rozdział od Ciebie warto czekać c;
Życzę dużo weny i radości <3 Mam nadzieję, że szybko odzyskasz dostęp do komputera ;*
/AM
Lupi była złym skrzatem rodziców, Lupi dostała nauczkę, Lupi będzie grzeczna! Tak właśnie wyglądał ostatni miesiąc! Rogacz mnie podtrzymywała przy życiu, pocieszając że blog nie zniknie. Ale bez was by zniknął!
UsuńAM, mam nadzieję że wciąż o mnie pamiętasz, bo utrata Ciebie byłaby boleśniejsza niż Crucio samego Riddle'a!
Ściskam, tęsknię, piszę ! :*
Ja mogę tylko powtórzyc- lepiej poczekac dłużej,ale zobaczyc coś pięknego (jak każdy rozdział Lupi ♥), niż coś niedokończonego. A więc czekam :D
OdpowiedzUsuńWeny,zdrowia,czasu no i kompa,w takim razie,życzę!~
Gucha, jesteś dla mnie jak promyk słońca! Widzę nick i już się cieszę, nawet nie wiedząc co napisałaś! Rozdział dłuższy, ma nawet Arise >,<, a następny już prawie gotowy!
UsuńŚciskam Cię mocno, kochana!
Na pewno warto trochę poczekać :) Z resztą jak na każdy twój rozdział <3 zawsze warto
OdpowiedzUsuńWięc nie pozostaje mi nic jak tylko życzyć dostępu do komputera i weny.
Pozdrawiam ciepło :))
Trochę strasznie się przedłużyło, co? :< Okropnie. To chyba najdłuższa rozłąka z moim laptopem, ale okazało się, że pobyt w Azkabanie dobiegł końca, a ja znów mam internet!
UsuńNa następny nie będziecie musieli czekać, obiecuję!
Też się zastanawiałam czemu nie ma rozdziału, ale rozumiem brak komputera. Pewnie też dlatego Lupi nie przeczytała mojego bloga i nie skomentowała. Mam nadzieję, że jak odzyska komputer to dotrzyma obietnicy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
E.L.
dramione-hogwarckie-opowiesci.blogspot.com
Essentio Lepore,
Usuńbardzo, bardzo Cię przepraszam! Masz rację brak komputera zapoczątkował lawinę tragedii, a ja mam teraz ogromne braki u wszystkich! ALE zaczęłam czytać Twoją historię na telefonie koleżanki i co mogę powiedzieć? Komentarz będzie dość spory >,<
Lupi jak obiecuje na mały paluszek, to zawsze dotrzyma obietnicy!
Piątek. Spodziewaj się mnie!
Ściskam! :P
Kiedy pojawi się nowa notka? Mam nadzieje że już odzyskałaś dostęp do komputera. Czekam z (nie) cierpliwością :)
OdpowiedzUsuńTak! Właśnie rozdział wstawiłam, a czas naszej rozłąki mnie zasmucił ogromnie! Już nie będę rozrabiać (przynajmniej w granicach takich by nie stracić laptopa)!
UsuńDziękuję za cierpliwość, bardzo bardzo bardzo!